Duży Projekt Denko - makijaż
sierpnia 20, 2019
Jakiś czas temu pojawił się na blogu projekt denko pielęgnacyjny
i dziś z dumą wręcz przychodzę do Was z makijażowym! Nie zdarza się to często,
ponieważ bardzo trudno jest mi zużyć w całości kosmetyki do malowania – jednak nie
tym razem. Sporo produktów uzbierałam przez ostatnich kilka miesięcy, więc bez większych
wstępów zaczynamy.
Za zaczniemy od podkładów, Tutaj dwa zużycia i jeden
nietrafiony kolorystycznie produkt. Nawet nie wiecie jaka jestem zadowolona jak
udaje mi się zużyć podkład w całości od początku do końca.
Bourjois City Radiance – podkład, który była jak druga skóra
uwielbiałam go i całkowicie nie wiem czemu został wycofany ze sprzedaży <przeczytaj więcej>
Maybelline Fit me – również dobry podkład, chociaż pod końcówkę
zaczął pachnieć trochę alkoholowo. Jednak, jeśli chodzi o krycie i wygląd na
buzi, wszystko tu na plus. <przeczytaj więcej>
Maybelline Dream Nude schaum – nie wiem czy ten podkład był
kiedykolwiek dostępny w Polsce, ja go kupiłam w Wielkiej Brytanii i jest to
podkład w formie pianki, niestety kolor okazał się robić na buzi całkiem
pomarańczowy i nie nadaje się nawet do zmieszania z innym, więc wyląduje w koszu.
Kolejne dwa produkty są równie ważne i ciężkie do zużycia i
są to bazy. Kiedyś nie byłam przekonana do używania baz pod makijaż a odkąd
trafiłam na tą różową to stał się to mój krok podstawowy.
Lirene no pores – bardzo fajna i lekka baza na co dzień. Nie
robiła spektakularnego efektu wygładzenia, ale makijaż bardzo fajnie się na
niej trzymał i nie wysuszała skóry. Zapewne do niej wrócę. <przeczytaj więcej>
Delia Cosmetics baza wyrównująca koloryt – niestety nie
robiła praktycznie nic i miała wrażenie że mnie zapycha
Dalej przechodzimy do oczu i ich prawy. Pięknie wytuszowane
rzęsy to absolutna podstawa mojego makiajżu. Używam zwykle kilku tuszy w tym samym
czasie, nic więc dziwnego, że zaczęły się kończyć wszystkie na raz :D
Deborah Formula Pura Nero black – bardzo dobra mascara,
świetnie rozczesywała rzęsy i je podkreślała <przeczytaj więcej>
Loreal Paradise – była idealna na początku plus superintensywna
czerń, ale niestety bardzo szybko zgęstniała i zaczęła okropnie sklejać rzęsy,
robiła się jedna wielka gruda
L’Oral False Lash Super Star – jeden z lepszych tuszy jaki
miałam, najpierw biały primer, który mega wydłużał rzęsy a później podkręcający
tusz w dobrym czarnym pigmencie. Bardzo mogę ją polecić.
A po lewej stronie moje odkrycie
Delia Cosmetics kremowa mascara do brwi – odcień dla blondynek, na
początku wydawał mi się być zbyt szary, ale okazał się być idealnie trafiony dla
mnie. Malutka szczoteczka dobrze rozdziela brwi, wyrównuje koloryt i zostawia
je w miejscu caluteńki dzień. <przeczytaj więcej>
Na koniec dwie rzeczy, bez których mój makijaż także nie
miałby racji bytu, czyli korektor i oczywiście gąbeczka.
Beauty blender – póki co najlepsza gąbeczka do makijażu,
jest wiele jej zamienników, ale nie tak dobrych – tą używałam baaardzo długo
Bourjois Healthy Mix – fajny lekki korektor, odcień
najjaśniejszy wpada w żółte tony, dla totalnych bladziochów może być zbyt
ciemny. Dobrze się sprawdził na co dzień chociaż mógłby mieć większe krycie
Jak widzicie trochę się tych pudełeczek nazbierało a to
jeszcze nie koniec! Czekają mnie jeszcze porządki w łazience oraz toaletce.
Będę chciała pozbyć się starych rzeczy, które leżą już za długo i tylko zabierają
miejsce. Jesteście ciekawi czy będzie tego dużo? Ja sama przyznaje, że bardzo!
Dajcie koniecznie znać, co w ostatnim czasie Wam udało się
zużyć i czy robicie sobie raz na jakiś czas taki przegląd?
BUZIAKI
20 comments
Bardzo lubię podkład Fit Me. Używam 105 :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem korektora z Bourjois healthy mix :)
OdpowiedzUsuńŁadne denko. Bardzo ciężko zużyć kolorówkę :)
OdpowiedzUsuńPiękne zużycie, fajne kosmetyki. Bardzo lubię gąbeczkę BB :)
OdpowiedzUsuńbrawo, ja co jakiś czas coś wyrzucam, dziś zrobiłam porządki w lekach i wyrzuciłam sporo przeterminowanych suplementów. jesienią zajmę się kompleksowo kosmetykami
OdpowiedzUsuńJa kolorówki nie używam, także jedyne, co z tej kategorii zużywam, to tusz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńPiekne denko, u mnie niestety kolorowka zuzywa sie masakrycznie wolno, mam chyba jej zbyt duzo ;)
OdpowiedzUsuńNic tak nie cieszy jak zużycia kolorówki :) Brawo
OdpowiedzUsuńuwielbiam podkład Bourjois Healthy Mix, jeden z lepszych na rynku jeśli chodzi o moją suchą cerę. Muszę dokupić sobie korektor
OdpowiedzUsuńJa też planuje porządki kosmetyczne i pozbycie się starych i nie używanych kosmetyków. Może uda mi się denko z tego zrobić
OdpowiedzUsuńA to fajnie Ci sie udało sporo wylądowało w denku:) Ja kiedyś przymierzałam sie do Healthy mix ale niestety za małe krycie jak dla mnie miał.
OdpowiedzUsuńWidze kosmetyki ktore znam ale i mialam przyjemność je testować.
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście duże denko.
OdpowiedzUsuńU mnie ta maskara biała się nie sprawdziła - szczoteczka jak dla mnie za duża.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, trochę Ci się tego nazbierało ;) Z tych kosmetyków znam tylko podkład Fit me i również go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńSporo udało Ci się zużyć. Ten korektor Bourjois mnie ciekawi,.
OdpowiedzUsuńmam ochotę spróbować jakiś podkład Bourjois
OdpowiedzUsuńTen tusz L’Oral False Lash Super Star muszę wypróbować. : )
OdpowiedzUsuńchyba też wprowadzę u siebie projekt denko :d może się uda!
OdpowiedzUsuńSporo się tego nazbierało. Ten podkład z Bourjoi jest świetny. Póki co rozglądam się za chłodniejszym kolorem.
OdpowiedzUsuńMasz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
Dziękuję za każdy komentarz :):*