Travel / Grecja - KOS
października 27, 2021Dzień dobry kochani!
Urlop/Wakacje to nie licząc świąt Bożego Narodzenia chyba jeden
z najbardziej wyczekiwanych sezonów w roku. Ja nie będę ukrywać, że kocham
lato, ciepło i piękne słońce, więc z podwójną radością zawsze czekam na ten
czas. Sytuacja pandemiczna pokrzyżowałam bardzo nasze plany w zeszłym roku i ostatecznie
nie wybraliśmy się nigdzie. Czego bardzo żałuję, no ale wiadomo – zdrowie ma
się jedno i jest ono najważniejsze.
Niemniej jednak przyznać muszę, że 2lata bez urlopu to zdecydowanie
za dużo! I bardzo potrzebowałam (myślę, że nie tylko ja) zmienić otoczenie,
klimat i pojechać gdzieś nie martwiąc i nie przejmując się kompletnie niczym. Oczywiście
to nie do końca tak, że w 2020r nigdzie kompletnie nie byliśmy – jednak drobny
wyjazd nad morze (mimo iż cudowny i uwielbiam takie wypady) to nie do końca
jest taki urlop z prawdziwego zdarzenia. Ale takie drobne wyjazdy też są mega
potrzebne, bo chociaż przez chwilę głowa odpoczywa.
W tym roku jednak postanowiliśmy wybrać się gdzieś dalej. I
tutaj kolejna przeszkoda – pożary. Z decyzją o wyjeździe wstrzymywaliśmy się w
sumie do ostatniej chwili (kupiliśmy wyjazd dwa tygodnie przed planowanym
wylotem). Patrząc na dynamicznie zmieniającą się sytuacje, wprowadzane restrykcje
w zasadzie z dnia na dzień mieliśmy pewne wątpliwości, ale na szczęście obyło
się bez dodatkowych niespodzianek.
Naszą destynacją była GRECJA! Już przed pandemią chcieliśmy
się tam wybrać, przyszedł lockdown i po odmrożeniu turystyki szukaliśmy wyjazdu
dla siebie. Pisałam wyżej, że pożary pokrzyżowały nasze plany .. owszem. Pierwotny
plan zakładał zwiedzanie + wypoczynek gracji na lądzie i wybrzeżu. Niestety
przez szalejące, bardzo duże pożary blisko Aten wycieczki zostały wycofane (byliśmy
źli ale z drugiej strony cieszyliśmy się, że nie polecieliśmy bo turyści
zostali zamknięci w hotelach – i niektórzy (w tym nasi znajomi) utknęli w nim
na 4 dni z 7 dniowego wyjazdu.
____________________________________________________________
Good morning !
Apart from Christmas, holiday is probably one of the most anticipated seasons of the year. I will not hide that I love summer, warmth, and beautiful sun, so I always look forward to this time with double joy. The pandemic situation thwarted our plans a lot last year and in the end, we didn't go anywhere. Which I regret a lot, but you know - health has one thing and it is the most important thing.
Nevertheless, I must admit that 2 years without holidays is definitely too much! And I really needed (not only me, I think) to change the environment, the climate and go somewhere without worrying or worrying about anything. Of course, it's not quite the case that in 2020 we were nowhere completely - but a small trip to the sea (although wonderful and I love such trips) is not exactly such a real holiday. But such small trips are also very necessary because at least for a moment your headrests.
This year, however, we decided to go somewhere else. And here is another obstacle - fires. We refrained from the decision to leave until the last moment (we bought the trip two weeks before the planned departure). Looking at the dynamically changing situation, the restrictions introduced overnight, we had some doubts, but fortunately, there were no additional surprises.
GREECE was our destination! Already before the pandemic, we wanted to go there, the lockdown came and after the tourism was unfrozen, we were looking for a trip for ourselves. I wrote above that the fires thwarted our plans .. yes. The original plan was to visit and rest gracefully on land and on the coast. Unfortunately, due to the raging, very large fires near Athens, the tours were withdrawn (we were angry but on the other hand we were glad that we did not fly because tourists were locked in hotels - and some (including our friends) got stuck in it for 4 days from a 7-day trip.
Główny port Kos |
Wybrzeże miasta Kos |
Widok na mury obronne twierdzy |
Starożytna Agora |
Na schodach teatru strogreckiego |
Grecja jednak pozostała naszą destynacją dalej i
stwierdziliśmy, że skoro nie możemy pozwiedzać to szukamy lepszego hotelu, all
inclusive i jedziemy na typowy plażing, smażing i relaks. I po takiej 2 letniej
przerwie był to strzał w 10! Odpoczęliśmy, wygrzaliśmy się na słońcu, ale też
pozwiedzaliśmy.
Wyspa KOS bo na nią padł ostateczny wybór może nie ma ogromu
miejsc do zwiedzania ale kilka się znalazło i dziś zaproszę Was na małą
fotorelację z tego miejsca. 2 dni zwiedzania 5 dni odpoczynku i wróciliśmy
zadowoleni z naładowanymi bateriami do polskiej rzeczywistości, która przywitała
nas zalążkiem jesieni. Ale i tak jest fajnie. Ten wyjazd pozytywnie mnie
naładował i tego było mi trzeba.
Dziś zapraszam na małe zwiedzanie wyspy z nami a w kolejnym
wpisie podzielę się z Wami naszymi doświadczeniami i wymogami podróżowania w
trakcie pandemii oraz z przyjemniejszych rzeczy pokaże co zapakowałam do kosmetyczek
na wyjazd.
Dajcie koniecznie znać czy i gdzie wybraliście się w tym
roku na urlop i jakie destynacje polecacie! Jestem bardzo ciekawa
BUZIAKI
____________________________________________________________
Greece, however, remained our destination further and we found that since we cannot go sightseeing, we are looking for a better hotel, all-inclusive and go for typical beaching, frying and relaxing. And after such a 2-year break it was a shot in 10! We rested, basked in the sun, but also went sightseeing.
KOS Island, because it was the final choice, maybe there are not so many places to visit, but there are a few and I will invite you to a small photo report from this place. 2 days of sightseeing 5 days of rest and satisfied with fully charged batteries we came back to the Polish reality, which welcomed us with the seeds of autumn. But it's still fun. This trip changed me positively and that was what I needed.
Today I invite you to a little tour of the island with us and in the next post I will share with you our experiences and requirements for traveling during a pandemic and I will show you what I packed in beauticians for the trip.
Let us know if and where you are going on vacation this year and what destinations you recommend! I'm very curious
KISSES
Centrum miasta i port |
plżowania nie zabrakło |
Ruiny twierdzy - Neratzia Castle |
A tak wyglądały oznakowania przystanków autobusowych |
Ancient Liceum |
1 comments
Kocham Grecję :)
OdpowiedzUsuńMasz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
Dziękuję za każdy komentarz :):*