SUMMER BLOG 4 szczotki do włosów Oliwia Garden - czy warto?

sierpnia 04, 2020

Dzień dobry kochani!
Jakiś czas temu dość szeroko opisywałam Wam nowości pielęgnacyjne do włosów. Przyznaje, że temat włosingu bardzo mocno mnie wciągnął i codziennie coraz więcej informacji czytam, ponieważ chcę być na bieżąco zarówno z trendami jak i chcę, aby moje włosy z każdym dniem wyglądały jeszcze lepiej. Jednym z elementów, które postanowiłam zmienić w mojej pielęgnacji są szczotki do włosów. Jak zdecydowana większość dziewczyn od kilku dobrych lat używałam szczątki Tanger Teezer. I tak jak na początku ta szczotka wzbudzała zachwyt u większości osób tak teraz są dwie grupy skrajnych opinii.
Ja nie do końca wiem po której stronie jestem, ponieważ przez ostatnie kilka lat to była jedyna szczotka jakiej używałam. Aczkolwiek żeby zobaczyć różnicę w moich włosach i przekonać się na własnej skórze czy ta duża liczba odstających kosmków i popękanych włosków jest spowodowana właśnie jej używaniem to postanowiłam zakupić dwie nowe. Zdecydowałam się na szczotki marki Oliwia Garden, które dość mocno są polecane przez osoby zajmujące się pielęgnacja włosów dłużej niż ja.
Od razu na wstępie też wyjaśnię czemu zakupiłam dwie sztuki. Jedną szczotkę kupiłam do rozczesywania włosów na sucho a drugą do rozczesywania na mokro.
Ale zacznę od początku marka Oliwia Garden pochodzi z Belgii i istnieje na rynku od 1968 r. Jest ona ceniona na całym świecie za sprawą tworzenia nowoczesnych i profesjonalnych produktów do stylizacji włosów a także akcesoriów. Bardzo często wykorzystywana jest w salonach kosmetycznych, ale bez problemu można ją kupić na własny użytek.
Jako pierwszą przedstawię Wam wersję, która cieszy się największą sławą jest to Szczotka Finger Brush Combo. Ja mam wersję midium (są jeszcze mini oraz large).
Szczotka ta została stworzona do codziennej pielęgnacji, stylizacji i układania włosów. Posiada ergonomiczny kształt i wygodną rączkę, dzięki której łatwo i delikatnie powinna leżeć tam w dłoni. Charakterystycznym elementem dla szczotek Fiber brush są przede wszystkim antyseptyczne kolce oraz włosie dzika, które pomaga jeszcze bardziej w rozczesywaniu włosów bez ich szarpania. Ta wersja szczątki idealnie sprawdzi się zarówno do rozczesywanie włosów mokrych jak i włosów suchych
Druga szczotka na jaką się zdecydowałam to Olivia garden Her feel her lunch ioniC Combo. Jest ona bambusowa o właściwościach antybakteryjnych i antyseptycznych i antystatycznych. Masuje skórę głowy oraz pobudza porost włosów. Stymuluje komórki krwionośne, redukując proces wypadania włosów nadając im piękny połysk i przywracając naturalną równowagę.
Jest to szczotka, którą kupiłam z zamiarem rozczesywania włosów na sucho oraz wykonywania masażu głowy. Wykonana jest ona z bambusa, oczywiście z racji tego, że jest to wersja Combo także posiada włosie z dzika jak również jonizowaną poduszeczkę, dzięki której włosy nie powinny nam się elektryzować.
Przyznaje, że jeśli chodzi o te szczątki to jestem bardzo zadowolona z obu modeli. Jakby miała podać mojego faworyta to myślę, że byłaby to jednak szczotka bambusowa. Świetnie sprawdza się do rozczesywania moich długich i zwykle zaplątanych włosów, dlatego też bardzo ją lubię. Nie dość, że gładko, delikatnie i bez szarpania rozczesuje włosy to jeszcze sprawia, że nie puszą się one ani a nie elektryzują. Jest lekka i poręczna.
Drugą szczotkę zdecydowanie bardziej lubię do rozczesywanie włosów mokrych. Świetnie mi się sprawdza podczas suszenia. Jest ona poręczna i bardzo wygodna właśnie podczas rozczesywania mokrych włosów i dzięki temu jak jest zbudowana podczas suszenia moje włosy naturalnie się prostują. Nie muszę już stylizować ich na gorąco i używać szczotki prostującej czy też prostownicy.

Co najważniejsze zauważyłam znaczną poprawę kondycji moich włosów. Tak jak pisałam wyżej z obu jestem zadowolona i mogę Wam je z czystym sumieniem polecić. Myślę, że takie rozwiązanie na mokro i na sucho dla mnie jest najlepsze, aczkolwiek każdą z nich możemy tak używać, więc tutaj sa to kwestie indywidualne i też wizualne.  
Szczotki jak na sprzęt firmy profesjonalnej wcale nie są drogie bez problemu znajdziecie je w dużej ilości sklepów internetowych (cenowo między 30 a 50 w zależności od modelu i wielkości), ale przestrzegam Was też przed podróbkami. Czasem warto jest wydać kilka złotych więcej i mieć pewność, że produkt, który kupujemy będzie oryginalny.
Oczywiście czekam na Wasze opinie! jestem bardzo ciekawa czy znacie te szczotki. A może miałyście już którąś z nich. Wiem, że firma Oliwia Garden ma wiele modeli - ja odnoszę się tylko do tych dwóch, ponieważ te dwie mam i używam i na pewno używać będę przez długi czas.
BUZIAKI

You Might Also Like

8 comments

  1. Nie słyszałam jeszcze o szczotkach z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tą pierwszą Finger Brush i w ogóle nie daje rady rozczesać moich grubych i gęstych włosów kiedy są mokre. A na sucho czesze tylko z wierzchu. Na początku byłam z niej bardzo zadowolona, ale teraz trochę inaczej na nią patrzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja używam szczotek TT, moją ulubioną jest ta do włosów kręconych z dłuższymi ząbkami . teraz szukam szczotki dla pieska

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę sobie w końcu kupić i wnuczce. Przy każdym jej czesaniu jest dramat 0;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne szczotki, na pewno sie rozejrze :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje włosy są wymagające, więc trudno znaleźć odpowiednią szczotkę dla mnie. Jeszcze nie znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń

Masz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)

Dziękuję za każdy komentarz :):*