Co kupiłam na -55 % w Rossmann?
kwietnia 29, 2019
Witajcie moi drodzy!
Chyba każda z nas doskonale wie i zna promocje w Rossmannie.
Co roku cieszy się ona tak samo dużą popularnością i mimo iż dużo dziewczyn zarzeka
się, że w tym roku z niej nie skorzysta to i tak prędzej
I tak jak w zeszłym roku kupiłam naprawdę niewiele produktów
i w zasadzie wyszłam do sklepu nie mając konkretnego planu na zakupy, tak w tym
roku miałam konkretnie sprecyzowane produkty które chciałabym kupić - zarówno
do przetestowania i jak i w ramach uzupełnienia swojego zapasu. Niestety duża
część rzeczy była już wyprzedana. Dziewczyny totalnie rzuciły się na tą
promocję i będąc w trzech Rossmannach zostałam puste półki. Postanowiłam zrobić
zakupy online i był to dobry wybór, chociaż nie dostałam kilku produktów, na
których mi zależało. Ale nie ma tego złego, bo udało mi się dostać kilka
naprawdę fajnych i interesujących rzeczy. Nie przedłużając, bo myślę, że każdy
doskonale wie w jaki sposób ta promocja działa nie będę się o niej więcej
rozpisywać i przejdę do prezentacji rzeczy, które kupiłam.
Zacznę od dwóch produktów, które można powiedzieć, że są
powtórzeniem w mojej kosmetyczce, ale sprawdziły mi się na tyle dobrze latem,
że postanowiłam na ten sezon również je kupić. Są to dwa produkty z firmy
Rimmel z serii Lasting Radiance. Mają one bardzo fajne, naturalne wykończenie i
mimo iż podkład ma ulepszona formułę mam nadzieję, że jego ulepszenie
faktycznie będzie na plus i że w tym roku również dobrze mi się sprawdzi latem.
Kolejnym produktem jaki kupiłam typowo, aby przetestować
jest spray rozświetlający z Bielendy. Rzadko kiedy sięgam po produkty tej firmy,
bo przyznam szczerze, że miałam kilka i niezbyt mi się sprawdziły. Ten jednak
dość mocno mnie zainteresował - również z myślą o lecie, ponieważ jest to spray
rozświetlająco nawilżający który ma drobinki złota i który możemy stosować
zarówno na twarz jaki na ciało. Ja myślę, że będę go używać głównie na ciało i głównie
latem, kiedy będę szła np. na plażę lub będziemy gdzieś wieczorem wychodzić w
celu nawilżenia mojej skóry jak również nadania jej pięknego złocistego
blasku.
Dalej przejdę do produktów z marki Wibo. Przyznaje, że firma
ta bardzo pozytywnie mnie zaskakuje, jeżeli chodzi o wypuszczanie nowości. Tutaj
właśnie kilku rzeczy nie udało mi się kupić, ale myślę, że jak skończy się ta promocja
to i tak na spokojnie po nie się wybiorę i głównie mówię tutaj o pudrze z wibo
mood.
Zdecydowałam się na jeden cień metaliczny, który podobno
jest naprawdę bardzo fajny z tej serii Mood – udało mi się dostać jedną jedyną
szt. w Rossmannie. Następnie pomada do brwi, o której bardzo wiele dziewczyn
już pisało, a której ja wcześniej nie miałam okazji przetestować i nawet nie
wiem czemu nie trafiła ona wcześniej do mojego koszyka. Postanowiłam nadrobić
zaległości i zobaczyć czy faktycznie jest o co robić tyle szumu? A trzecim produktem,
na który się zdecydowałam są to Unicorn Tears które „inspirowane są” słynną bazą
połączoną z serum z Farsali, która kosztuje ponad 200 zł. Jakiś czas temu było
głośno o tym produkcie, dlatego chętnie go przetestuje zwłaszcza myślę będzie
fajny latem pod makijaż, w celu lepszego nawilżenia mojej skóry.
Kolejnymi dwoma produktami, które kupiłam są również
produkty pielęgnacyjne. Tym razem do ust i jest coś dla mnie, czyli Balsam w
sztyfcie z marki Eos Organic, jak również postanowiłam kupić balsamik
nawilżający dla mojego faceta z marki Nivea.
I to by było na tyle jeżeli chodzi o moje zakupy. Tak jak pisałam
będę chciała jeszcze kupić puder z Wibo serii Mood ale zobaczymy co mi z tego
wyjdzie, pewnie kupię go już poza promocją. Dajcie mi koniecznie znać, czy
wykorzystałyście z tej promocji i co kupiłyście. Jak również czy znacie któryś
z produktów przedstawionych wyżej i jak Wam się sprawdził. Może któryś z nich
jest waszym ulubieńcem? Czekam na Wasze opinie :)
Buziaki!
31 comments
Bardzo fajne zakupy, jestem ciekawa Twojej opinii na temat pomady Wibo 😉
OdpowiedzUsuńJa się zarzekałam, że nic nie kupię i bez problemu się tego trzymam :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam tą mgiełkę z Bielendy. :)
OdpowiedzUsuńSame perelki, bardzo mnie ciekawi nowy Rimmel zarowno podklad jak i wlasnie korektor :D
OdpowiedzUsuńmasz urwane zdanie w pierwszym akapicie, ja tym razem na nic się nie skusiłam, nie miałam czasu iść na zakupy a po za tym mam zapasy
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta nowa kolekcja Wibo i opalizująca mgiełka Bielendy, super zakupy :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) Też mam ten cień z WIBO, testowałam go kilka razy i naprawdę robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko lakier do paznokci Lovely z serii nudziakowej. Do tego dorzuciłam matową szminkę Maybelline. Zakupy robiłam z przyjaciółkami, bo żadna nie umiała dozbierać trzech produktów:)
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy :) Ja kupiłam tylko dwa tusze z Eveline :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moncia Lifestyle
Super zakupy. To prawda że co roku tak duże promocje w Rossmann cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Sama z nich korzystam. Moim ulubieńcem oczywiście jest podkład marki RIMMEL
OdpowiedzUsuńOo..i nawet nie poszalałaś z zakupami :) Na spokojnie i to co rzeczywiście potrzebne - zamiast kupy niepotrzebnych kosmetyków :) Brawo!
OdpowiedzUsuńJa ominęłam tym razem tę promocję - nie miałam żadnych braków, żadnych potrzeb. :)
Ta mgiełka Bielendy mnie bardzo kusi :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, czekam na recenzje Bielendy ten spray mnie zaciekawił i kosmetyki Wibo :)
OdpowiedzUsuńJa nic takiego samego jak Ty nie kupiłam :D Jestem zadowolona z gąbki z Wibo :)
OdpowiedzUsuńJa byłam tylko po dwa kosmetyki wibo i lovely uważam że tylko te marki warto kupić na tej promocji. Pozostałe są o wiele tańsze online
OdpowiedzUsuńJa omijam te promocje szerokim łukiem, bo bankturuję na kosmetykach hehe
OdpowiedzUsuńA mi smutno, bo nie dorwałam tego nowego pudru z wibo :(
OdpowiedzUsuńMnie te promocje jakąś nie kusza, taniej wychodzi w internecie. Marka Deborah jednak całkiem dobrze wypadła ;)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku kupiłam tylko 3 rzeczy. Pomada jest rewelacyjna! Sama ciągle używam, tylko z czasem zasycha.. Moja akurat wytrzymuje od promocji do promocji także luz.. :P
OdpowiedzUsuńKupiłam bazę pod makijaż na powieki, wreszcie dorosłam do zakupu paletki i zaopatrzyłam się też w tusz do rzęs, bo mój już był kompletnie nie zdatny do niczego ;)
OdpowiedzUsuńTen podkład z Bielendy mnie kusi, a Rimmel ostatnio przereklamowany, albo ja trafiam na jakieś niewypały.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam 3 sprawdzone kosmetyki, których używam już od dawna. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne zakupy ja mam na razie mega zapas więc nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak podkład z rimmel wypadł by u mnie :)
OdpowiedzUsuńświetne łupy, ciekawa jestem podkładu
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku, z tych które kupiłaś :) Ja nie skorzystałam z promki :P Mam za dużo wszystkiego :D Teraz zużywam to co mam :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę pomadę do brwi od Wibo i sztyft do ust marki EOS, ale w wersji Strawberry Sorbet ;)
OdpowiedzUsuńPodkład znam i używałam. Bardzo go lubię. Pozostałych produktów nie używałam. Fajne zakupy. Ja tym razem nie kupiłam nic.
OdpowiedzUsuńPomada do brwi z Wibo jest świetna, bardzo ją lubię :) Z chęcią przetestowałabym coś z najnowszej kolekcji Wibo.
OdpowiedzUsuńJa nic nie kupiłam na tej promocji, pewnie innym razem sie skuszę:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko tusze, pomadki i eyeliner. Nie poszalałam.:)
OdpowiedzUsuńMasz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
Dziękuję za każdy komentarz :):*