Dzień dobry kochani!

Witajcie w oficjalnie pierwszym poście z nowej serii Cztery łapy na moim blogu. Poprzendi post traktuję jako wstępniak i zapowiedź tego co nadchodzi a dziś zapraszam Was na konkrety. 

Zacznę od totalnej podstawy jaką według mnie jest odpowiednie przygotowanie siebie i swojego domu na przybycie nowego zwierzaka. Żeby nie być gołosłowną wspomnę, że w moim domu w zasadzie od mojego wczesnego dziciństwa (więc śmiało mogę napisać że prawie 30 lat) zawsze były zwierzaczki - głównie były to psy. Rasowo były one bardzo różne i mniejsze i większe. Sama od podstaw wychowałam i tresowałam w naszym domu (3 psy, średnich/większych ras i teraz jestem w trakcie wprowadzania w nasz świat 4 miesięcznego malucha). 

Przyznam szczerze, że wprowadzenie do domu pieska rasy miniaturowej było nielada wyzwaniem. Wciśnie się on w praktycznie każdy zakamerek, szarę i pod każdy mebel więc przygotowanie domu zaczniemy od tego, ponieważ jest to spora różnica w podejściu do przestrzeni.

wiek - 2,5 miesiąca

wiek - 2,5 miesiąca

Przygotowanie i zabezpieczenie domu:

Zanim przyprowadzimy malucha do domu zdbajmy o bezpieczne otoczenie. Usuńmy  z podłogi wszytsko to co może być potencjalnym zagrożeniem, obiektem zainteresowania lub co pies może zjeść/pogryźć. Oczywiście nie da się usunąć wszystkiego ale możemy zacząć od porządków. Ja porządnie wysprzątałam cały dom, odkurzyłam umyłam podłogę aby nie było żadnych okruszków paproszków itp (szczeniaki poznają świat przez gryzienie, więc łatwo jest o połknięcie niewielkich przedmiotów). 

Aby nie kusiły zosały pochowane wszystkie buty, kartoniki, ozdoby stojące na podłodze. Pies to nie tylko podłoga, w zależności od wielkości szczeniaka idziemy w górę i robimy miejsce na dolnych półkach. pamiętajcie, że szczeniak rośnie, więc warto wziąć kilka cm poprawki :D

wiek - 3,5 miesiąca

Wspominałam wyżej o tym, że maluch wciśnie się wszędzie - no cóź - jesli kupicie szczeniaka labradora to może nie wszędzie :D aczkolwiek szczeniak szpica miniaturowego ma kilkanaście centymretrów i wejście pod szafe, łóżko czy w szarę między szafą a ścianą nie stanowi dla niego problemu. Plusem małego rozmaru jest niewielka waga, więc nie musicie usuwać mebli. Wystarczy jest zabezpieczyć - kawałkiem kartonu (ja zastonowałam ten patent pod łóżkiem) czy np postawieniem pudełka aby zrobić malą barykadę. 

Kable, gniazdka, przedłużacze - często o nich zapominamy. Zabezpieczmy je, wsuńmy lekko pod szafkę, czy łóżko, żeby nie wzbudzały większego zainteresowania.

Schody - zabezpieczcie wejście i zejście, szczeniaki są w fazie wzrostu i wtedy też są bardzo podatne na uszkodzenia. Większość piesków jest bardzo ciekawa schodów, ale niestety nie potrafi z nich korzystać, zanim psa tego nie nauczymy zabezpieczmy tą część domu, żeby nie zrobił sobie krzywdy. 

Pamiętajcie też o kwiatach - duża część kwiatów jest trująca dla zwierząt - warto więc posiatwić je wyżej, tak aby zwierze nie miało do nich dostępu. 

Miejsce, legowisko, bezpieczna przestrzeń:

Pies powinien mieć przygotowane swoje miejsce jedno lub dwa w zależności od wielkości domu, gdzie będzie wiedział, że może się iść położyć, odpocząć, gdzie będzie się czuł bezpiecznie. Dla szczeniaka proponuję stworzyć kojec. Brzmi to może butalnie, ale taki kojczyk wcale nie musi być metalową klatką. Przy rasie małej możemy postawić na np plastikowe ogrodzenie, które bez problemu dostaniecie w internecie.Ja właśnie na takie postawiłam. Jest ono wielkości 100 cm x 100 cm - dla naszego malucha jest to spora przestrzeń. Prócz tego ma on także odgrodzoną jedną część domu, po której swobodnie może się poruszać w ciągu dnia i w której ma swoje drugie legowisko. Ta część domu jest także połączona z pokojem, w którym stoi kojczyk. Kojczyk jest zawsze otwarty, tak aby pies się go nie bał i swobodnie mógł wchodzić i wychodzić kiedy ma ochotę. 

Warto pamiętać, aby ta przestrzeń do relaksu i odpoczynku była w bezpiecznym miejscu, najlepiej na uboczu. Jeśli wybierzemy korytarz po którym co chwile będzie ktoś chodził, to nie ma szans na trwały relaks.

Pierwsze noce mały spał obok naszego łóżka, w kojczyku (składanym na wyjazdy) jest to bardzo wygodna opcja i po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca - więcej w kolejnym wpisie. W lewym górnym rogu możecie zobaczyć pierwszy kojczyk, który zrobiliśmy z łóżeczka dla niemowlaka - ale szczebealki okazały się zbyt szerokie, więc było to legowisko w ciągu dnia i szybko wymieniliśmy go na kojczyk plastikowy.

Tutaj możecie zobaczyć małego w kojczyku docelowym

Higiena:

Higiena i odpowiednie przygotowanie aby pies mógł bez przeszkód zalatwieć swoje podstawowe sprawy fizjologiczne to także bardzo ważny element. 

Jeśli bierzemy szczeniaka, który nie ma jeszcze pełnego zestawu szczepień, trzeba przygotować maty. Biorąc psa z hodowli, nasz maluch był już nauczony załatwiania się na matę. Jeśli jednak Wasz piesek jeszcze tego nie potrafi warto przeprowadzić ćwiczenia. Bardzo ułatwi to Wam życie zwłaszcza jak zwierze zostanie samo w domu. My mamy dużą przestrzeń, dlatego maty są ustawione w 2 miejscach - jedno w pobliżu kojca a drugi w korytarzu, gdzie pies ma wolną przestrzeń do biegania. 

Maty polecam kupować w większych pakach, ja to robię na allegro (wychodzi zdecydowanie korzystniej cenowo) a wiadomo, że trzeba je na bieżąco wymieniać

Jedzenie:

W przygotowaniu domu zawrę także punkt związany z jedzeniem. Ponieważ warto psu wyznaczyć także miejsce, gdzie spokojnie będzie mógł zjeść i w którym regularnie będzie dostawał posiłki. Dzięki takiemu rozwiązaniu pies bardzo szybko nauczy się, że w kuchni w tym miejscu staje jego miska z jedzeniem i że ma stałe pory jedzenia. 

Bardzo ważne są miski z wodą. Tak jak my po zakończonym jedzeniu, miseczkę odkładmay do góry (poza wzrok psa) tak miska z wodą zawsze stoi na podłodze. Pies zawsze i wszędzie musi mieć dostęp do świeżej, czystej i chłonej wody. I tutaj tak samo, jeśli macie mało miejsca - wystarczy jedna. My mamy sporą przestrzeń, więc mały ma miskę w dwóch miejscach. Oczywiście jeśli wychodzimy z psem na spacer, czy do ogrodu - zwłaszcza letem tam także musi być dostęp do świeżej wody.

u góry metalowe miseki, które dostaliśmy w wyprawce z hodowli, miseczki na stojaczku kupiłam z Trixie. Zielona mata, to mata spowalniająca jedzenie - którą bardzo polecam.

Karma, którą dostaje nasz maluch to Empire Hipoalergiczna karma dla szczeniaków - Puppy Growth Diet. Bez kurczaka, zboża oraz glutenu. Składająca się z 80% mięsa.

W kolejnym wpisie znajdziecie wyprawkę i to co warto kupić przed pojawieniem się szczeniaka i co się przyda w pierwszych tygodniach. Nie będę ukrywać :D jestem jak typowa psia mama i dla moich zwierząt kupuje dużo rzeczy, akcesoriów i zabawek. Oczywiście wiadomo, że nie potrzebują one aż tylu rzeczy - ale jakoś nie mogę się powstrzymać :D lecz dzięki temu przetetsowanych mam sporo porduktów i gadżetów o których opowiem Wam w kolejnych postach. 

 Miłego dnia! BUZIAKI