Urlop! Co zabieram ze sobą na wakacje - kosmetyczka cz2.
września 20, 2019
Witajcie kochani!
Przygotowań do wymarzonego urlopu ciąg dalszy i dzisiaj
zapraszam Was na drugą część mojej kosmetyczki.
W pierwszej części mogliście przeczytać co zabieram ze sobą
na dwa tygodnie wyjazdu z pielęgnacji – jeżeli jeszcze nie czytaliście tego
wpisu to zachęcam Was serdecznie <klik>. A dzisiaj zajmiemy się kolorówką.
Przyznaje, że jeżeli wybieram się na urlop w miejsce, w
którym jest gorąco i w którym będzie dużo słońca to makijaż twarzy schodzi na
drugi plan i dość często stawiam na tzw. no makeup makeup lub naprawdę
delikatne wykończenie, a jeśli czeka nas plażowanie to często na mojej buzi ląduje
filtr i tusz do rzęs. Niemniej jednak staram się, aby moja twarz wyglądała
pięknie, zdrowo i świetliście, dlatego też podstawowe produkty do makijażu
twarzy zawsze ze sobą zabieram.
Moją kosmetyczkę staram się ograniczyć do koniecznego
minimum, dlatego dzisiaj pokażę Wam niezbędne produkty jakie ze sobą mam
podczas wyjazdu (na 14 dni)
Baza pod makijaż
Bardzo często zastanawiam się czy brać ze sobą bazę pod makijaż,
ale zważywszy na fakt, że miejsce, do którego jedziemy będzie ciepłe, warto
zabezpieczyć swój makijaż przed spłynięciem w ciągu dnia, dlatego też
zabezpieczam się bazę nawilżającą z SPF, która przedłuży trwałość mojego
makijażu.
Podkład nawilżający + BB krem
Jeśli chodzi o ujednolicenie kolorytu na twarzy to decyduje
się zwykle na dwa produkty, czyli delikatny podkład nawilżający i również
decyduje się na krem BB który podczas upałów jest idealny.
Korektor pod oczy
Korektor jest moim absolutnym must have podczas wakacji
Puder
Zwykle wybieram delikatny puder i jednym z moich ulubionych
jest Rimmel stay mat
Trio do konturowania
Konturowanie twarzy w moim przypadku jest dość ważne,
ponieważ lubię bronzerem nadawać koloryt mojej twarzy i nadawać wyrazistości kościom
policzkowym. Zwykle, aby zaoszczędzić miejsca i wykonać ten krok szybko i
sprawnie wybieram paletki tak zwane 3 w1, które zawierają w sobie bronzer róż
oraz rozświetlacz
Kredka do brwi
Przed wyjazdem zwykle robię henne brwi, dlatego produkt do
brwi jest wrzucony asekuracyjne tak naprawdę na ostatnie dni naszego wyjazdu.
Mała paletka do makijażu oczu + eyeliner
Jeśli chodzi o cienie do powiek to bardzo często biorę małą,
uniwersalną paletkę, która nie zajmuje dużo miejsca i zwiera cienie, które na
pewno użyję. Dodatkowo do tego biorę eyeliner ponieważ jest to najszybsza forma
zrobienia efektywnego makijażu i bardziej podkreślonego oka.
Maskara
Myślę, że tu za wiele pisać nie trzeba. Zaraz obok korektora
jest to moje must have
Akcesoria
Akcesoria do makijażu również ograniczam do niezbędnego
minimum i stanowią one gąbeczką do podkładu, pędzelek do pudru, bronzera, różu,
rozświetlacza, brwi i cztery podstawowe pędzelki do makijażu oczu.
Usta:
Tutaj stawiam na balsam nawilżająco ochronny oraz dwie
pomadki jedna w kolorze nude a druga jakaś ciemniejsza.
Należę do tych osób, które zdecydowanie bardziej wolą skupić
się na pielęgnacji podczas. Pamiętajmy, że urlop ma być dla nas wypoczynkiem, mamy
czuć się komfortowo, mamy wypocząć i nie spędzać godziny przed lustrem na
szykowaniu się.
Dajcie koniecznie znać jakie Wy macie podejście do pakowania
kosmetyków kolorowych na wyjazd? Pakujecie ich bardzo dużo i chcecie być
przygotowane na każdą sytuację czy tak jak ja ograniczajcie się do niezbędnego minimum,
aby nie tracić czasu na zbyt dużo malowanie się podczas urlopu w ciepłym
miejscu.
BUZIAKI
22 comments
Uwielbiam błyszczyk Fenty Beauty :) Nie mam w domu zbyt dużo kosmetyków, zabieram te, których najczęściej używam. Udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńJa na wakacje nie biorę niczego z kolorówki ;)
OdpowiedzUsuńJa na wyjazdy wakacyjne też zabieram minimum, chociaż zwykle kończy się na tym, że i tak się nie maluję :D
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki, ja w tym roku ograniczylam sie do minimum totalnego, w koncu i tak ani razu sie nie malowalam, przynajmniej nie oczy ;)
OdpowiedzUsuńNa wyjazdy zabieram bardzo podobny zestaw, jeśli chodzi o kolorówkę :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kolorówkę to zabieram tusz do rzęs, jakiś błyszczyk i podkład :) to w zupełności wystarcza :)
OdpowiedzUsuńooo sporo jeśli wyjeżdżam nawet na tydzień to zabieram tylko krem bb i tusz do rzęs oraz szminkę,to całą moja wyjazdowa kolorówka
OdpowiedzUsuńWidzę, że część makijażowa wygląda podobnie jak u mnie..
OdpowiedzUsuńJa staram się zabierać jak najmniej, dlatego lubię palety gdzie znajdują się cienie, rozświetlacze, róże i bronzery. Taka paleta jest wszechstronna i zajmuje mało miejsca
OdpowiedzUsuńZawsze przed urlopem mówię sobie, że zabieram tylko niezbędne kosmetyki, a wychodzi jak wychodzi :)
OdpowiedzUsuńJa na ostatni urlop zabrałam zdecydowanie za dużo. Ale wkoncu jestem typowa kobieta.
OdpowiedzUsuńLubię te gąbki z Bohobeauty :)
OdpowiedzUsuńja na wakację zabieram mało kolorówki, bo najczęściej przydaje mi sie ona wieczorami :D
OdpowiedzUsuńwidzę podkład Rimmel, który bardzo lubię :-) sporo tego zabierasz, ja ostatnio sięgam sporadycznie po pomadki czy błyszczyki
OdpowiedzUsuńZ kolorówki podkład, tusz, błyszczyk/pomadka i to wystarczy ;)
OdpowiedzUsuńNa wakacje zazwyczaj zabieram więcej pielęgnacji, niż kolorówki i wybieram tylko te najpotrzebniejsze kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa na wakacje z kolorówki biorę jedynie tusz do rzęs i eyeliner ;) skupiam się bardziej na pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńdobrze mieć kilka kosmetyków pewniaków na wyjazd
OdpowiedzUsuńJa kiedyś pakowałam ogrom kosmetyków a później praktycznie wcale z nich nie korzystałam. Teraz zabieram tylko minimum.
OdpowiedzUsuńJa biorę tylko jakieś maseczki do twarzy i jakiś płyn/żel do mycia. I tyle ;)
OdpowiedzUsuńJa na wyjazdy raczej zabieram minimum kosmetyczne. :)
OdpowiedzUsuńa ja teraz brałam ze sobą jeszcze więcej niż zwykle, bo w czasie urlopu miałam wesele :)
OdpowiedzUsuńMasz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
Dziękuję za każdy komentarz :):*