Nowości Ava Laboratorium Bio Alga - recenzja

stycznia 13, 2020

Dzień dobry kochani !
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku . U mnie ostatni tydzień był intensywny i to bardzo ale na szczęście w weekend znalazłam chwile na nadrobienie zaległości. Mam sporo recenzji  do dokończenia dla Was no i zbliża się wielkimi krokami podsumowanie 2019r.

Dzisiaj jednak przychodzę do Was z prezentacją oraz małą recenzją nowości, o których wspominałam Wam na InstaStory. Testuje je już od kilku tygodni  i jest to marka dobrze Wam znana z moich profili, czyli Ava Laboratorium. Seria, o której będziecie mogli dzisiaj przeczytać to Bio Alga
Algi są bogatym źródłem wszystkich niezbędnych do życia substancji: witamin, peptydów, kwasów tłuszczowych, minerałów, polisacharydów, które są bardzo dobrze przyswajane przez organizm.
Kosmetyki Ava zawierają algę Caulerpa lentillifera bogatą w witaminy, makroelementy i polisacharydy. Ma ona właściwości silnie nawilżające, napinające i nadające skórze elastyczność.

Jak zawsze marka Ava Laboratorium stawia na kompleksową pielęgnację i seria Bio Alga zawiera w sobie kremy na dzień i na noc, krem pod oczy, serum a także maskę do twarzy.
Nie wiem jak Wy ale ja bardzo lubię stosować całą linię – mam wtedy poczucie, że w pełni zadbałam o swoją skórę, no i mamy tu wszystkie niezbędne kroki.

Nie przedłużając przejdźmy do kosmetyków!
Na początek Bio Alga Krem na dzień – Efekt młodej skóry
97% składników pochodzenia naturalnego
Jest to kosmetyk mający działanie nawilżająco-matujące. Zawiera w sobie zielony kawior, który głęboko nawilża i przywraca równowagę, dodatkowo ekstrakt z kory afrykańskiego drzewa Enantia chlorantha zmniejszający  w wyraźny sposób wydzielanie serum. Zawarte w kremie witaminy i minerały przeciwdziałają starzeniu się oraz nadają gładkości i elastyczności. Producent zapewnia, że krem dobrze sprawdzi się pod makijaż do każdego rodzaju cery. 
Patrząc na fakt, że mam cerę mieszaną, której przydaje się zarówno efekt zmatowienia i wygładzenia produkt ten jest wręcz idealnie do niej stworzony. Ma lekką ale zarazem dobrze nawilżającą formułę, która szybko się wchłania pozostawiając skórę miękką i gładką. Bardzo dobrze współpracuje z moim makijażem, więc zdecydowanie zgadzam się z zapewnieniami producenta. Zapach jest delikatny i przyjemny ale po aplikacji praktycznie nie wyczuwalny co akurat mi się podoba. Skóra się nie wysusza, nie świeci i wygląda promiennie.
Drugi krem to oczywiście wersja Bio Alga krem na noc – Odbudowa komórkowa
97% składników pochodzenia naturalnego
Jest to lekki odżywczo-dotleniający krem na noc, który prócz zielonego kawioru zawiera w sobie także koncentrat z roślinnych pereł, zwanych algami długowieczności. Jest także bogatym źródłem protein, witamin i mikroelementów. Znajdziemy w nim także koenzym Q10, który dotlenia skórę, odżywiające oleje które mają działać przeciwstarzeniowo. Starannie dobrane składniki sprawiają, że skóra staje się gładka, odżywiona i elastyczna
Muszę przyznać, że krem ten jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ faktycznie jest lekki dla skóry ale niezwykle skuteczny i buzia posmarowana wieczorem do rana jest nawilżona i wyraźnie odżywiona. Krem ma ładny zapach, dobrze się wchłania i nie lepi. Cera jest napięta, promienna i wygląda zdrowo.
Fajnie, że kremy mają takie same szklane opakowania w różnej kolorystyce. Dzięki temu dokładnie wiem po który kosmetyk sięgam.

Jeśli śledzicie mnie od dłuższego czasu, to wiecie, że nieodłącznym elementem mojej pielęgnacji jest krem pod oczy. Tutaj marka wypuściła Bio Alga krem pod oczy – Gładka skóra
98% składników pochodzenia naturalnego
Krem ten przeznaczony jest do pielęgnacji okolicy pod oczami. Zawiera algi, ekstrakty z wąkrotki azjatyckiej, które poprawiają mikrokrążenie, redukują cienie pod oczami, Centella asiatica, olej winogronowy, który bogaty jest w witaminy A, E, K oraz D. Ma on intensywnie nwilżać, wygładzać zmarszczki, rozświetlać tę okolicę.  
Ponieważ okolica pod okiem wymaga szczególnego nawilżenia, zniwelowania worków i nadania witalności  dość mocno kładę nacisk i zwracam uwagę na to jak krem pod oczy działa i czy w ogóle działa. W tym przypadku krem ma ciekawe opakowanie. Poprzednie serie jakie testowałam miały szklane pojemniczki z pompką lub po prostu mały słoiczek. Tutaj krem dostajemy w tubce i jest to wygodna forma, ponieważ aplikujemy go bezpośrednio na skórę i nie dotykami kosmetyku w pudełku.
Podobnie do kremów opisanych wyżej, tutaj także krem na lekką ale zarazem treściwą i wyczuwalną na skórze konsystencję. Ładnie się wchłania i nie obciąża skóry co bardzo mi się podoba. Tak samo dużym plusem jest efekt rozświetlenia skóry, dzięki któremu szybko możemy zobaczyć rezultaty zmniejszenia worków pod oczami i dobrego nawilżania skóry.
Już od dłuższego czasu wspominam Wam, że pielęgnację twarzy warto rozwijać i wzbogacać. Doskonałym do tego kosmetykiem jest serum. W tej serii znajdziemy Bio Alga serum do twarzy – Intensywne odmłodzenie
98% składników pochodzenia naturalnego

Jest to silnie skoncentrowany kosmetyk o działaniu regenerującym, rozświetlającym i odmładzającym. Zawiera w sobie algi, zwane zielonym kawiorem oraz naturalne antyoksydanty. Ma być lekkie, szybko się wchłaniać. Pozostawiać skórę nawilżoną, zregenerowaną, odmłodzoną i rozjaśnioną. 
Tym razem serum dostajemy nie w opakowaniu z pompką czy pipetą ale w tubce. Łatwo się je aplikuje. Ma przyjemny ale bardzo delikatny zapach, szybko się wchłania i stanowi doskonałą bazę do dalszej pielęgnacji. Ja serum używam podczas wieczornej pielęgnacji, ale w dzień pod makijaż także dobrze sobie radzi i współpracuje z innymi kosmetykami.

 Skóra jest wyraźnie odżywiona, promienna i napięta. Jest ono na tyle skoncentrowane, że nałożone samodzielnie także zapewni naszej cerze dobre nawilżenie. Lubię to jak skóra wygląda po jego aplikacji oraz to, że jest niezwykle miękka. Drobne niedoskonałości są zniwelowane a skóra wygląda nieskazitelnie.

Ostatnim elementem o jaki marka Ava postanowiła wzbogacić tę linię kosmetyków jest Bio Alga maska do twarzy – wzmocnione odżywienie skóry
98% składników pochodzenia naturalnego
Jest to kosmetyk, który ma działać odmładzająco. Zawiera kompleks algowo-perłowy. Algi Laminaria bogate w polisacharydy chronią skórę przed utratą wilgoci. Napinają i ujędrniają ją. Ekstrakt z perły uzupełnia niedobory aminokwasów i mikroelementów w skórze, poprawiając jej koloryt. Maseczka jest samowchłanialna, ma natłuszczać skórę, napinać ją i wzmacniać barierę lipidową. 

Cieszę się, że taki produkt jak maska pojawiła się w tej serii. Bardzo lubię maseczki do twarzy i chętnie po nie sięgam. Miałam już kilka masek w formie kremu, które zostawiamy na twarzy na noc do całkowitego wchłonięcia się. I tutaj tak właśnie jest. Maseczkę możecie nałożyć na noc i rano wstać z piękną, świeżą i gładką cerą. Super sprawdzi się ona także przed większym wyjściem, na godzinę przed aplikuję ją na oczyszczoną cerę i pozostawiam do wchłonięcia, czasem wykonuję sobie także relaksacyjny masaż i skóra jest super odżywiona oraz nawilżona.
Zdecydowanie jest wyczuwalna na skórze, ale nie lepi się i pozostawia ją napiętą oraz pełną blasku.

Seria ta zrobiła na mnie naprawdę bardzo dobre wrażenie, więc serdecznie ją polecam. Dużym zaskoczeniem stał się krem pod oczy, który jest godny uwagi i daje sobie radę z moimi workami. Skóra jest promienna, nawilżona i wyraźnie napięta.  Kosmetyki nie zapychają ani nie uczulają, wręcz mam wrażenie, że wspomagają gojenie się jakiś niemiłych niespodzianek, które czasem na naszej buzi wyskoczą.
No i ogromny plus za składniki naturalne na poziomie 97-98%!
Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii – mieliście już kosmetyki Bio Alga? Dajcie znać, czy lubicie stosować całe serie? A może wybieracie wszystko z innej beczki?
BUZIAKI

You Might Also Like

6 comments

Masz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)

Dziękuję za każdy komentarz :):*