Ulubieńcy roku 2018 - pielęgnacja

stycznia 18, 2019

Witajcie kochani!
Powoli zaczynam włączać tryb regularnego pisania postów dla Was i dzisiaj czas na kolejnych ulubieńców 2018 r.
W poprzednim poście mogliście przeczytać jakich produktów najczęściej używałam do wykonywania swojego makijażu. Jeżeli jeszcze nie czytaliście to serdecznie Was zapraszam <klik> . W tym poście przyjrzymy się mojej pielęgnacji i odkryciom poprzedniego roku.

Poprzedni rok zdecydowanie był czasem, gdzie postawiłam na pielęgację. Zaczełam wybierać bardziej wyselekcjonowane i dostosowane typowo do moich potrzeb produkty i przyznaję, że się opłaciło. Moja skóra zarówno ciała jak i twarzy jest w dobrej kondycji i myślę, że jest to na pewno jeden z kluczy do tak zwanego sukcesu. Nie przedłużając zaczynamy!
Ciało:
Tutaj warte wspomnienia są produkty z marki  Allerco <przeczytaj tu> i Garra Rufa <więcej znajdziecie tu> przeznaczone do cery wrażliwej które zdecydowanie przyniosły odczuwalna ulgę dla mojej skóry.
Twarz:
Do demakijażu chętnie używałam płynu micelarnego z Delia Cosmetics <więcej tu> oraz płynu micelarnego z firmy L’oreal.  I jestem z siebie bardzo zadowolona w tej kwestii, ponieważ w seszłym roku nie było dnia, w którym z czystego lenistwa nie zmyłabym makiajażu. Nie ważne o której szłam spać zawsze demakijaż i pielęgacja musiały być. 
Zdecydowanie maseczką, którą bardzo często polecałam Wam również na moim Instagramie jest maseczka energetyzująca z AVON <recenzja>. Jest to maska odświeżająca i minimalizująca pory typu peel of. 
A jeśli chodzi o oczyszczanie skóry to także w zeszłym roku dobrze sprawdził mi się żel z Bioliq z wbudowaną szczoteczką. Łagodny, dobrze oczyszcza i świetnie sprawdził się w podróży.
Bardzo fajnie sprawdziłam mi się także mgiełka a w zasadzie tonik z firmy Delia Cosmetics <klik>. Po dogłębnym oczyszczeniu twarzy lub cięższych maseczkach przynosiła odczuwalną ulgę.
Jeśli chodzi o nawilżenie, to tutaj zaczęłam stawiać się na bardziej profesjonalne produkty i przyznaje że zauważyłam różnicę oczywiście na plus w wyglądzie mojej skóry. Zdecydowanie warty wyróżnienia jest krem z Clinique Pep Star oraz krem z Este Lauder Day Wear. Dodatkowo dużym zaskoczeniem był krem pod oczy z Synchroline <przeczytaj o nim tu> i serum z witaminą C <recenzja>.
Na wyróżnienie zasługuje także Serum do rzęs z Lush volution <rezulatat>  oraz niezawodny i zawsze w torebce Eos do ust. 
Włosy:
Pre maska z Delia Cosmetics - mogę uznać to za odkrycie 2018 r. ze względu na to że z takim produktem nigdy wcześniej się nie spotkałam i naprawdę fajnie mi się sprawdził<przeczytajcie więcje tu> . Dodatkowo z tej samej firmy płynny jedwab bardzo fajnie wygładzał moje włosy bez większego obciążenia.
Do rozjaśnianych włosów niezawodny okazał się szampon Silver, który bardzo dobrze radzi sobie z usuwaniem żółtych tonów.
Może nie będzie to żadne odkrycie, bo używam tego produktu od kilku dobrych lat - ale o nim nie mogę Wam nie wspomnieć. Jeżeli jeszcze nie używaliscie sprayu z firmy Gliss Kur w wersji pomarańczowej do włosów to zachęcam gorąco – moje włosy uwielbia ją i mimo iż używałam wielu różnych produktów to zawsze do niego wracam.
Dajcie koniecznie znać w komentarzu jakie produkty pielęgnacyjne Was oczarowały w minionym roku. Jestem bardzo ciekawa!
BUZIAKI

You Might Also Like

37 comments

  1. Lubię maseczki z Planet Spa😍

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo tych kosmetyków już dobrze znam,w tym roku miałam okazję poznać produkty Allerco i Garra Rufa, a gliss kur towarzyszy mi od wielu lat

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo to u mnie hotem i największym ulubieńcem w 2018 roku (i do dzisiaj) jest krem remescar na cienie i worki pod oczami. Naszukałam się tego strasznie długo, aż w końcu znalazłam idealny krem pod oczy

    OdpowiedzUsuń
  4. Polubiłam balsam Allerco. Wczoraj go zdenkowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No to trochę ulubieńców sie uzbierało. Ja nie znam osobiście żadnego z nich.
    Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  6. z całej kolekcji Twoich ulubieńców miałam chyba tylko z dwoma styczność ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie ten BIOLIQ ze szczotką się nie sprawdził, totalny bubel.
    Gliss Kur u mnie obowiązkowo od lat używany, bo ja, mój partner i nasza córka - wszyscy mają kręcone włosy, więc rozczesywanie bez tego spray'u sobie nie wyobrażam :)
    z delia lubię mgiełkę, właśnie zaczyna drugie opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  8. o tak, u mnie Delia też jest. Bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ulubione kosmetyki... Dużo i ciekawe..

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja lubię EOSy :D Tego produktu Gliss Kur nie znam, ale ogólnie lubię tę linię kosmetyzną Schwarzkopf :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię balsamy do ust eos i odżywki Gliss Kur, a reszty niestety nie znam ;)
    z chęcią obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie mialam EOSa, chyba w koncu sobie go sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Maseczek z avonu używam i też je lubię, ale wolę nawilżające.

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo lubię kosmetyki Delii, zwłaszcza pre-maskę i jedwab

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę kilka kosmetyków, które i ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie zachwycił.pewien.krem pod oczy to zdecydowanie mój ulubieniec

    OdpowiedzUsuń
  17. O kilku z Twoich ulubiencow sama uzywam i ciesze sie ze i Tobie sie sprawdzily :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajni ulubieńcy, nie miałam większości z nich, ale widuję je na blogach :) Dawno nie miałam tych maseczek pell-off z Avonu, a kiedyś je uwielbiałam, muszę jakąś zamówić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja również mam wielu ulubieńców i widzę, że nawet część się pokrywa.Do produktów, które mi się sprawdzają, zawsze wracam. Są niezawodnym pomocnikiem w codziennej pielęgnacji.

    OdpowiedzUsuń
  20. Z Twoich ulubieńców używałam tylko LashVolution, a mgiełka z Delii czeka u mnie na swoją kolej ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo dobrze znam allerco . Gosci u mnir juz dosc długo

    OdpowiedzUsuń
  22. z tego co widzę nie miałam nic z tych kosmetyków :P Clinique mnie kusi!

    OdpowiedzUsuń
  23. Delii z pewnością nie wrzuciłabym do moich ulubieńców, ta marka nie koniecznie dobrze się u mnie sprawdza. Fajnie że odwrotnie jest u Ciebie bo kosmetyki są dość tanie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, które pokazujesz. Miałam kiedyś próbkę kremu z Clinique i miło go wspominam. Moi pielęgnacyjni ulubieńcy niebawem ukażą się na blogu, ale na wyróżnienie zasługuje marka Resibo i Vianek.

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo lubię płyny micelarne z Delia Cosmetics.

    OdpowiedzUsuń
  26. Z Twoich ulubieńców bardzo lubię balsamy do ust EOS :) A innych może poznam w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Twoi ulubieńcy są dla mnie nowościami których jeszcze nie poznałam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę przyznać, że nie używałam żadnego z Twoich ulubieńców!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja z tych rzeczy uzywałam tylko EOS :d

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajne kosmetyki, niestety niczego osobiscie nie testowalam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Hmm nie miałam żadnego z tych produktów, ale wiem na co zwracać uwagę podczas zakupów

    OdpowiedzUsuń
  32. Ciekawa pielęgnacja, sporo tego :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Każdy z nas ma swoje ulubione kosmetyki, bez których nie wyobraża sobie codziennej pielęgnacji skóry. Moją ulubioną marką jest https://forever-produkty.pl/.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja wolę kupić jeden dobry kosmetyk, który zastępuje mi kilka produktów z niższej półki.
    https://www.foreveraloes.eu/

    OdpowiedzUsuń
  35. Moim ulubieńcem jest żel aloesowy, który kupiłam w sklepie internetowym forever-kosmetyki.pl.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ostatnio coraz większa popularnością cieszą się produkty z naturalnym składem. Ja korzystam z dobroczynnych właściwości aloe vera w kosmetykach.

    OdpowiedzUsuń

Masz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)

Dziękuję za każdy komentarz :):*