SUMMER BLOG day 17 RECENZJA! Clinique Pep Start krem pod oczy
lipca 17, 2018
Cześć kochane!
Czy Wy też tak macie, że jak coś jest bardzo polecane na innych
blogach czy YouTube to musicie to mieć i same wypróbować? Ja łapie się na tym,
ze są produkty które pod wpływem właśnie takiego impulsu kuję. Między innymi
stałam się posiadaczką słynnego kremu pod oczy z firmy Clinique Pep Start.
Można go bez problemu dostać w Sephora lub Douglasie.
Opakowanie standardowe ma 15 ml i musimy za nie zapłacić 99 zł. Ja polecam Wam
kupować takie produkty na świątecznych promocjach, bo wtedy bardzo często są w
zestawach i bardziej się opłaca.
Zacznę standardowo od tego, co obiecuje nam producent?
Bądź piękna zawsze i wszędzie. Twoje spojrzenie może
zachwycać, a skóra pod oczami wyglądać na nawilżoną i świeżą zarówno rano jak i
wieczorem.
Raz-dwa i już gotowe! Clinique przedstawia NOWY Pep-StartTM Eye Cream – krem o lekkiej formule, która rozjaśnia, ożywia i odświeża skórę pod oczami zarówno tuż po zastosowaniu jak i w miarę regularnego używania.
Innowacyjny, sferyczny aplikator masujący uwalnia skórę pod oczami od opuchlizny, sprawiając, że wygląda świeżo, gładko i jest świetnie przygotowana pod makijaż. Nałóż odrobinę kremu, a przekonasz się, że Twoje spojrzenie rozjaśni się w mgnieniu oka.
Raz-dwa i już gotowe! Clinique przedstawia NOWY Pep-StartTM Eye Cream – krem o lekkiej formule, która rozjaśnia, ożywia i odświeża skórę pod oczami zarówno tuż po zastosowaniu jak i w miarę regularnego używania.
Innowacyjny, sferyczny aplikator masujący uwalnia skórę pod oczami od opuchlizny, sprawiając, że wygląda świeżo, gładko i jest świetnie przygotowana pod makijaż. Nałóż odrobinę kremu, a przekonasz się, że Twoje spojrzenie rozjaśni się w mgnieniu oka.
Jak jest naprawdę?
Opakowanie kremiku jest przeurocze i ułatwia aplikację.
Kuleczką, która jest na samym końcu możemy przy okazji wykonać sobie masaż skóry
pod okiem. Krem ma lekką, ale zbitą konsystencję. Jest treściwy, więc nie
trzeba go dużo a przy takiej cenie wydajność jest kluczowa.
Nie ma zapachu, nie uczula ani nie zapycha.
Skóra po jego użyciu jest dobrze nawilżona, gładka i
promienna. Ja używam go na dzień. Pod makijaż sprawdza się świetnie a żaden
korektor mi się na nim nie ważny ani nie ściera.
Kremik sam w sobie jest bardzo przyjemny, lubię jak moja
skóra pod oczami po nim wygląda. Czy robi efekt WOW, przez który bym się wielce
nim zachwycała? Nie szczególnie. Jest to po prostu dobry krem, lekki, ale
zarazem dobrze nawilżający.
Dajcie znać czy miałyście już może ten produkt i jak Wam się
spisał? Czy efekt był raczej normalny a może Was zachwycił?
Napiszcie też jakie produkty Wy kupiłyście pod wpływem
innych blogerek czy vlogerek :)
BUZIAKI
BUZIAKI
28 comments
Znam dobrze markę, ale z tym produktem się jeszcze nie spotkałam. Jeśli jest dobry to musze go przetestować, efektu WOW nigdzie jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTo sie zgadza, że o efekt WOW jest ciężko w większosci produktów ;) ale kilka mnie juz oczarowało efektami
UsuńMiałam kiedyś ten kram i całkiem fajnie się sprawdzał, a ty mi o nim przypomniałaś ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim. Własnie, ze fajny, ale bez wow. Za taką cene spodziewaąłbym sie chociaz wpływu na cienie.
OdpowiedzUsuńTeż przyznaję, ze spodziewałam się więcej za tą kwotę
Usuńfajnie wygląda, ale jak nic specjalnego to szkoda zachodu
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę kosmetyki z efektem wow ;) Chociaż takie kremiki uważam też, że są fajne, szczególnie na lato :)
OdpowiedzUsuńJeśli szukamy lekkiego ale dobrze nawilżającego to zdecydowanie się nada :)
Usuńsuper, że ten kremik się sprawdza. dawno dawno temu gdy byłam znacznie młodsza miałam clinique all about eyes. teraz byłby dla mnie zbyt delikatny
OdpowiedzUsuńWygląda trochę, jak błyszczyk do ust. Ogólnie produktu nie znam, ale i też jakoś specjalnie mnie nie kusi po tej recenzji :D
OdpowiedzUsuńOoo,cudeńko ! Będe musiała koniecznie wypróbować .
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale pamietam, ze kiedyś miałam go na liście do wypróbowania ;) Opakowanie ma naprawdę przyciągające uwagę :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, opakowanie ma urocze :)
UsuńMam bardzo wysokie wymagania od kremów pod oczy. Obawiam się, że by mnie rozczarował.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak by się u mnie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńja juz mam swojego ulubieńca, a tego nie kupię raczej skoro jest z tych zwyklych ;)
OdpowiedzUsuńKremik wygląda ciekawie, nie miałam go jeszcze :) oj dużo kupiłam rzeczy z polecenia blogerek np tusze do rzęs, płyny micelarne, podkłady itd :)
OdpowiedzUsuńTak to czasem jest, coś co sprawdza się u jednej osoby nie zawsze będzie super też dla drugiej :)
UsuńJa nie stosuję kremów pod oczy jak na razie ;)
OdpowiedzUsuńCzęsto kupuje różne rzeczy, które polecają koleżanki na swoich blogach. Ten kremik znam właśnie z internetu
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo lekki - lubię takie kremy.
OdpowiedzUsuńJest lekki to sie zgadza ;) ale przy tym dobrze nawilża
UsuńJa o tym kremie już dawno słyszałam bardzo pozytywne opinie, ale nie mogłam się zebrać żeby go przetestować, dzięki że mi o nim przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńDla mnie był by zbyt lekki, pod oczy potrzebuję porządnego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńNie znam kremu ale opakowanie faktycznie sweet
OdpowiedzUsuńJa raczej się nie skuszę na ten krem, bo mam spory zapas tych pod oczy. Jednak muszę przyznać, że opakowanie ma zachęcające :)
OdpowiedzUsuńO ten krem to z pewnością wypróbuję, ciekawe jak sprawdzą się na moje sińce :)
OdpowiedzUsuńchętnie spróbuję, bardzo lubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńMasz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
Dziękuję za każdy komentarz :):*