Hej kochani!!
 Witajcie w kolejnej recenzji! Dzisiaj przychodzę do was z recenzja już chyba kultowego produktu do rozświetlania twarzy z firmy The Balm i jest to oczywiście Maty LoU Manizer.

Cena: 89,90 za 8,5 g (według ceny na str Douglas)

 Na zakup tego rozświetlacza zdecydowałam się jakiś czas temu podczas wizyty w Wielkiej Brytanii i stwierdziłam że będzie to bardzo przyjemne produkty do używania na co dzień aby ładnie i delikatnie rozświetlić swoją buzię.  Przyznam wam się szczerze że długo zastanawiałam się czy w ogóle go kupić za względu na to że jednak jak na rozświetlacz dość neutralny jest uważam drogi. Ale koniec w końcu po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii zdecydowałam się go kupić.
 Rozświetlacz no bardzo ładny naturalny szampański odcień, nie trzeba go dużo aby efekt był zauważalny ale wciąż naturalny, przy założeniu większej ilości produktu na pewno nada się bardzo dobrze na wieczorny makijaż kiedy chcemy aby ten efekt rozświetlenia był Mocniejszy.
 Opakowanie jest ładny Poręczny i bardzo duży plus za lusterko w ciągu dnia możemy sobie delikatnie makijaż poprawić też po prostu podczas malowania używać go aby produkt zaaplikować.
+ ładny odcień
+ naturalnie wygląda na twarzy
+ ładnie pachnie
+ dobry do każdego koloru cery
+ nadaje się do nałożenia jako cień na powiekę
+ nie uczula
+ lusterko

- cena
- dostępność
Myślę, że produkt sam w sobie jest bardzo ładny i godny polecenia. Na pewno dla większości z Was odstraszająca będzie jego cena i wcale mnie to nie dziwi. Za 89 zł spokojnie znajdziemy kilka innych rozświetlaczy marek drogeryjnych, które są również warte polecenia i używania. Ja swoje zakupu oczywiście nie  żałują i będę z przyjemnością używała go dalej do dziennych makijaży.
Ogólna ocena 4/5

Pozdrawiam i ściskam
XOXO