Nowości Biotaniqe Aloe Vera pielęgnacja twarzy

lutego 12, 2021

Dzień dobry kochani!

Zawsze powtarzam, że dobrze wypielęgnowana cera to klucz do sukcesu. Lepiej się dzięki temu czujemy, mamy więcej pewności siebie a i makijaż wygląda ładniej i nie trzeba nic maskować tylko robimy go dla czystej przyjemności. 

Jak widzicie po zdjęciach zielono się zrobiło ostatnio u mnie  - czy to zapowiedź nadchodzącej wiosny? Mimo iż piękna biała zima za oknem to przydałoby się już więcej słoneczka! Jednak nie o pogodzie dzisiejszy wpis a nowościach pielęgnacyjnych marki Biotaniqe. Firma wypuściła linię Aloe Vera. Jak sama nazwa wskazuje są to produkty oparte na czystym soku z aloesu. 

Podzielę ten wpis na dwie części, ponieważ jak widzicie produktów jest sporo i marka wypuściła pełny zakres pielęgnacji. W dzisiejszym wpisie zapraszam na pielęgnację twarzy za to w kolejnym będzie trochę więcej o oczyszczaniu. 

Zaczniemy od pierwszego kroku pielęgnacji jakim jest serum. Jeśli jeszcze w swojej rutynie nie macie tego kroku to polecam serdecznie, bo na prawdę serum może zdziałać cuda. 
Aloesowe serum nawilżające zawiera w sobie:

40% Naturalnego Sok z Aloesu, który intensywnie nawilża, regeneruje i odżywia skórę.

Kwas Hialuronowy wiąże wilgoć w jej głębokich warstwach, utrzymując intensywne nawodnienie.

Wodę probiotyczna pro.aQua wspierającą naturalną mikroflorę skóry.

93% składników naturalnych

Serum zamknięte jest w szklane opakowanie z pipetą, dzięki której bardzo szybko i łatwo możemy zaaplikować je bezpośrednio na twarz. Jeśli kiedyż używaliście aloesu to zapewne znacie jego charakterystyczną konsystencję. Tutaj jest ona żelowo wodnista. Serum ładnie się wchłania, nawilża i nie pozostawia lepkiej warstwy Stanowi bardzo przyjemne wprowadzenie do aplikacji reszty pielęgnacji.
Mimo tego, że mam cerę tłustą nie może w niej zabrakną kremu nawilżającego. Biotaniqe proponuje nam żel-krem matująco nawilżający. Zawiera on w sobie:

40% Naturalnego Soku z Aloesu

Puder Ryżowy skutecznie pochłania sebum, pozostawiając skórę idealnie matową.

Wodę probiotyczna pro.aQua 

87% składników naturalnych

Przyznam, że bardzo byłam ciekawa jego działania, ponieważ nawilżenie z jednoczesnym zmatowieniem nie jest wcale takie łatwe do osiągniecia. Krem dostajemy w tubce. Ma on konsystencję lekkiego żelu ale bardziej jednak w tą kremową wersję, co mi osobiście bardzo odpowiada. Ładnie się wchłania, faktycznie nawilża i po wchłonięciu pozostawia cerę satynową bez efektu świecenia się, więc to możemy uznać za ten efekt matujący. Od razu dodam, że dobrze sprawdza się pod makijaż. Podkład dobrze leży, nie waży się i nie wyświeca. 
Teraz coś co tygryski lubią najbardziej i element, którego ja nigdy nie pomijam w pielęgnacji to oczywiście krem pod oczy. Znajdziemy w nim:

50% Naturalnego Soku z Aloesu

Olej z opuncji figowej

Wodę probiotyczna pro.aQua 

80% składników naturalnych

Krem ten zamknięty jest w smukłej tubce zakończonej dziubkiem. Jak dla mnie to plus bo mogę zaaplikować produkt bezpośrednio pod oczy. Tutaj konsystencja jest trochę bardziej zwarta niż w przypadku kremu do twarzy. Dobrze nawilża on okolicę pod okiem i ładnie się wchłania. Bez problemów można na niego zaaplikować makijaż. Wszystko dobrze się trzyma. Skóra jest ładnie odżywiona i nawilżona. 
Na koniec przyjemny dodatek w postaci maseczek. Bardzo fajnie, że firma pomyślała o różnych preferencjach swoich klientów i mamy zarówno maseczkę żelową jak i taką na materiale. Obie maseczki mają wlaściwości nawilżające. 
Wersja w płachcie zawiera 40% naturalnego soku z aploesu, kwas hialuronowy oraz 90% składników pochodzenia naturalnego. 
Za to wersja żelowa to aż 90% czystego soku z aloesu i woda probiotyczna pro.aQua
Coś co warto zaznaczyć, że kosmetyki te są vegańskie i nietestowane na zwierzętach a w dzisiejszych czasach jest to szczególnie ważne i ja zwracam na to uwagę. Jestem podekscytowana tymi kosmetykami i przyznaję że sprawdzają się bardzo dobrze. Ostatnio na Instagramie nagrałam Wam filmik z kilkoma produktami w akcji, więc jeśli jeszcze go nie widzieliście to zachęcam do nadrobienia zaległości. 
Obserwujcie mnie także na Instagramie, bo tam całkiem sporo się dzieje!
Dajcie koniecznie znać co myślicie to tej serii i czy lubicie kosmetyki z aloesem w składzie? Ja bardzo polubiłam się z tą rośliną bo nie dość że jest przyjemna i niewymagająca w pielęgnacji to jeszcze jej działanie jest bardzo korzystne dla skóry!
Czekam na Wasze opinie! :) 
BUZIAKI 


You Might Also Like

6 comments

  1. Pieknie prezentuje sie ta cala kolekcja :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna szata graficzna :) Bardzo lubię aloes w kosmetykach. Kiedyś stosowałam żel do mycia twarzy tej marki i bardzo dobrze go wspominam, zdecydowanie muszę do niego wrócić Z produktów, o których piszesz, najchętniej przetestowałabym maskę do twarzy w płachcie i serum :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy zestawik kosmetyków, zastanawiam się nad kosmetykami z dodatkiem aloesu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Markę znam, ale nic nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie stosowałam nigdy tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam z tej serii żel myjący. Produkty z aloesem dobrze mi służą i tak też było w przypadku tego żelu.

    OdpowiedzUsuń

Masz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)

Dziękuję za każdy komentarz :):*