Nowości do pielęgnacji włosów cz.2
czerwca 24, 2020
Witajcie kochani
Zapraszam Was dziś na drugą część zakupów poświęconych pielęgnacji włosów. Przyznaję, że każdy z zaprezentowanych niżej produktów to dla mnie totalna nowość, tym bardziej z dużą ciekawością zabieram się za ich testowanie. Jeżeli jeszcze nie widzieliście pierwszej części moich zakupów dotyczących dbania o włosy to zachęcam serdecznie do nadrobienia zaległości wpis znajdziecie <tu>. A teraz bez zbędnych wstępów i przedłużania przejdę do przedstawienia moich zakupów.
Zapraszam Was dziś na drugą część zakupów poświęconych pielęgnacji włosów. Przyznaję, że każdy z zaprezentowanych niżej produktów to dla mnie totalna nowość, tym bardziej z dużą ciekawością zabieram się za ich testowanie. Jeżeli jeszcze nie widzieliście pierwszej części moich zakupów dotyczących dbania o włosy to zachęcam serdecznie do nadrobienia zaległości wpis znajdziecie <tu>. A teraz bez zbędnych wstępów i przedłużania przejdę do przedstawienia moich zakupów.
Zacznę od masek do włosów. Dwie pierwsze to
dokładnie te same produkty od Babuszki Agafii – drożdżowa maska aktywująca
wzrost włosów. Zdecydowałam się na nią, ponieważ była bardzo polecana do mojej
porowatości włosów i masa dziewczyn ją sobie chwali jako ostatni etap mycia
włosów po olejowaniu.
Kolejna maska jaką wrzuciłam do koszyka jest także maska drożdżowa, ale tym razem z marki Fitocosmetics i ona ma nadawać objętość. Jest ona w mniejszej pojemności, ale kupiłam, ponieważ ta firma także była polecana, ale też, żeby zrobić porównanie tych produktów.
Z tej samej firmy kupiłam także Fitokosmetik balsam z niebieską glinką i jonami srebra.
Produkt, który widzicie niżej to chyba jedna z
najbardziej i najczęściej polecanych wcierek jakie są dostępne na rynku. Mowa o
wcierce do włosów z Banfi.
Mamy kilka wersji tej wcierki, ja zdecydowałam się na wersję Lady Banfi. Ma dokładnie takie samo działanie jak jej wersja pierwotna, czyli po prostu Banfi ale niestety ta ma bardzo intensywny i nieprzyjemny zapach. Więc cieszę się, że Firma wyszła w kierunku klientów i stworzyła właśnie ścierkę o tych samych właściwościach, ale z mniejszym z mniej drażniące zapachem.
Wszystkie wyżej zaprezentowane kosmetyki niestety nie są dostępna stacjonarnie (bynajmniej ja nie znalazłam i też czytałam na forach, że ciężko o nie) więc jeżeli jesteście zainteresowany ich zakupem musicie szukać online - ale z tym nie ma najmniejszego problemu.Mamy kilka wersji tej wcierki, ja zdecydowałam się na wersję Lady Banfi. Ma dokładnie takie samo działanie jak jej wersja pierwotna, czyli po prostu Banfi ale niestety ta ma bardzo intensywny i nieprzyjemny zapach. Więc cieszę się, że Firma wyszła w kierunku klientów i stworzyła właśnie ścierkę o tych samych właściwościach, ale z mniejszym z mniej drażniące zapachem.
A na koniec chciałabym pokazać produkty, które
zakupiłam w Rossmann. Tak jak wspominałam Wam w poprzednim poście, mam dość
sporo odstających kosmków i szukałam czegoś co by pomogło mi je trochę wygładzić
i okiełznać. Dużo dziewczyn Polecało L'Biotica Biovax odżywczy oleo-krem do
włosów – nie mogłam zdecydować się na wersję, więc wzięłam dwie.
I maluszek niżej to Olejek z Czarnuszki, który
już mam, używam i sprawdza się fajnie, więc kolejne opakowanie kupiłam w
zapasie.
Mam nadzieję, że moje zakupy zainspirowały Was
do tego, żeby trochę bardziej przyjrzeć się składom swoich kosmetyków i
poświęcić włosom chwilę więcej uwagi na to, żeby w sposób prawidłowy o nie
zadbać. Gwarantuje Wam, że niewielkim nakładem pracy i też pieniędzy (bo
większość z kosmetyków czy olejków jest w przystępnych cenach) możecie sprawić,
że Wasze włosy zyskają drugie życie.
Ja uważam, że warto, bo już po kilku zabiegach
widzę rezultaty i zmiany na plus. Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania na ten
temat. Podzielcie się nim koniecznie w komentarzu.
BUZIAKI
12 comments
Banfi znam i aktualnie jestem na etapie używania :3 Czekam na efekty<3
OdpowiedzUsuńMiałam tą drożdżową maskę do włosów Babuszki Agafii, ale niestety bez szału. Kusi mnie ta wcierka Lady Banfi. :)
OdpowiedzUsuńTa slynna wcierke musze w koncu sobie zamowic :D
OdpowiedzUsuńMuszę sobie w końcu wypróbować tą wcierkę :)
OdpowiedzUsuńMam w planach kupić sobie taki olejek z czarnuszki ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio też kupiłam sobie maskę z Babuszki Agafii. Mam nadzieję, że mi się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe nowości, niech dobrze służą :)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych produktów. Miłego używania :) miała oleo-krem z lbiotici i miło go wspominam.
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :) Przyznam, że teraz zwracam szczególną uwagę na pielęgnację włosów, zwłaszcza, że moje włosy nie są w najlepszej kondycji :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Ciekawy wpis. Będzie część 3?
OdpowiedzUsuńStosowałam wcierkę Banfi, jednak po kilku użyciach odstawiłam ze względu na zapach.
OdpowiedzUsuńAktualnie też stosuję olej z czarnuszki, piękny zapach. :)
OdpowiedzUsuńMasz swoje zdanie na ten temat? Pisz śmiało! Chętnie je poznam :)) Na wszelkie pytania postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
Dziękuję za każdy komentarz :):*