Hej kochani!!

Dziś kilka słów o nowym dla mnie produkcie do pielęgnacji twarzy.
Ciocia z Wielkiej Brytanii przywiozła mi żel do mycia twarzy firmy Elizabeth Grant Vitamin C Cleanser
Żel ma pojemność 120 ml i kosztuje około 25 funtów = ok 130 zł

Co pisze producent:
Jest to delikatnie pieniący się żel do mycia twarzy. Nadaje się do każdego typu skóry. Ma dobrze oczyszczać twarz z różnego rodzaju zanieczyszczeń oraz zmywać makijaż. Zawarta w nim witamina C ma odświeżać skórę i nadawać jej zdrowy wygląd. Produkt nie zawiera parabenów.
Jak jest na prawdę:
Konsystencja - zacznę od tego, że żel jest dość rzadki , zabarwiony lekko na żółto. Konsystencja sama w sobie mi nie przeszkadza, aczkolwiek otwór w tubce mam wrażenie że jest troszkę za mały, bo muszę użyć dość dużo siły aby produkt wyszedł z tubki.
Zapach - i tu przy okazji kilka słów o zapachu. Jest specyficzny i myślę, że nie każdemu może się spodobać. Pachnie trochę jak taka apteczna Witamina C.
Aplikacja - na twarz aplikuje się go bez problemu, jest wyczuwalny na skórze
Pienienie się -w połączeniu z wodą zaczyna się pienić, aczkolwiek jest to bardziej taka mała pianka niż duże pienienie.
Działanie -przyznam szczerze, że jestem zadowolona z działania tego żelu. Skóra jest na prawdę dobrze oczyszczona, delikatna i miękka w dotyku. Nie zauważyłam jakiegoś spektakularnego blasku, ale wygląda ładnie, zdrowo i promiennie.
Podsumowując:
+ dobrze oczyszcza skórę
+ skóra wygląda zdrowo i promiennie
+ pozytywne działanie witaminy C

- cena
- nie dostępny w Polsce
- mała pojemność
- dla niektórych zapach
Ogólna ocena 3/5

Produkt sam w sobie jest na prawdę bardzo przyjemny i dobrze działa na skórę. Ale jeśli mam być szczera w tej cenie znam znacznie lepiej działające żele do mycia twarzy.